No i udało się sukienka wyszła z godnie z założeniami, oczywiście po konsultacji z Dianą- o dzięki, jesteś wielka!!!!.
W między czasie powstało kilka rzeczy z filcu ale najbardziej jestem zadowolona z kuchni którą odnawiałam koleżance - niestety zdjęcia mam tylko z komórki trochę kiepskie....
Już niedługo cd. filcowanek...
Wow! Agnieszko, efekt super. Teraz jeszcze kilka dekupageowych cudeniek do tego klimatu:) Taka kuchnia to kawał dobrej roboty.
OdpowiedzUsuńSukienka fajniutka:)))ale kuchnia jest po prostu super,chyba Cię zaproszę do siebie na renowację mojej:)))Pozdrowionka cieplutkie:)))
OdpowiedzUsuńTak Diana jest GENIALNA!!! sukienka fantastyczna,strasznie mi się podoba,GRATULUJĘ efektu. Miłego dnia,pozdrawiam Grzegorz.
OdpowiedzUsuńNo, no tym talentem się nie pochwaliłaś w Nakle, pozdrawiam i podziwiam
OdpowiedzUsuń