Dzięki pomocy mojego męża powstał w pracowni nowy stół do filcowania- nie jest tak duży jak Diany ale już na nim pracuje , powstało kilka rzeczy a mnie nie boli kręgosłup (wysokość blatu nareszcie dopasowana). A teraz to co powstało w ostatnim czasie:
Torebki w kompletach z kapeluszami - bo chłody już nadchodzą...... Oczywiście nie rezygnuje z szali w końcu moja zabawa z filcem od nich się zaczęła :))
Mam jeszcze parę pomysłów może w tym tygodniu uda mi się więcej popracować!!!
Aguniu-bardzo się cieszę,że nareszcie masz odpowiedni stół-czy jest w zapowiadanym kształcie?-czekam na następne Twoje prace i dzięki raz jeszcze za wykrój ponczowy:)))Buziaczki i normalnie nie mogę się już doczekać na jakieś milusie spotkanko....:)))
OdpowiedzUsuńSwietne komplety.Robienie torby jeszcz przedemna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękności prezentujesz Agnieszko... Najcudniejsza ta czerwona torebeczka w towarzystwie szala i kapelusika. no i szal we fioletach! Lecę przejrzeć moje fioletowe wełny, może też coś ufilcuję:) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńAga jak miło popatrzeć na kolorowe cudeńka. Bardzo mi się podobają i zapraszam do wspólnego filcowania :)
OdpowiedzUsuń