Długo dojrzewałam do bloga, może okaże się to ciekawym zajęciem w chłodne wieczory. Zobaczymy?
Spotkałam się po latach przerwy z dziewczynami z uczelni, okazało się,że mój niespokojny duch nikogo nie zaskoczył.
Od zawsze robiłam dziwne rzeczy jako 20-latka szyłam, szydełkowałam, kochałam prace ogrodzie, projektowałam ubrania i rabatki kwiatowe....Po latach do moich zainteresowań dołączył decoupage i filc, choć ten ostatni całkiem zawrócił mi w głowie i tak mnie trzyma.
Zaczęło się niepozornie od kulek i dredów do korali a dziś są szale na jedwabiu, kapelusze , torebki , tuniki...
Na warsztatach w Warszawie poznałam dwie fantastyczne dziewczyny Diane i Justynę dzięki którym poznałam wiele tajników filcomaniaczek.
A oto przykłady mojej radosnej twórczości
No nareszcie!!!!!Super,że w końcu się zdecydowałaś:))))Na pewno będę wierną obserwatorką:))))Pozdrawiam serdecznie:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i również powodzenia.
OdpowiedzUsuńDzięki za wsparcie!!!
OdpowiedzUsuń