Obserwatorzy

piątek, 17 lutego 2012

Z ostatniej chwili.....

Odkładanie pracy na później- to się zawsze zemści!!!. Dzisiaj od rana nadrabiałam zaległości- kulig dla dzieci bo jutro już  może śniegu zabraknie!?-nie skończony szal... , wizyta koleżanki umawiałyśmy się od października na odnawianie zniszczonego krzesełka.... I mamy wieczór ,pracowity dzień się kończy a oto efekty:
 - od tego się zaczęło


-tak było w trakcie..
.

 - a to wyszło po pierwszym lakierowaniu



 Teraz krzesełko schnie i czeka na nową poduszkę!! A ja chętnie odpocznę .....

9 komentarzy:

  1. Efekty pracy bardzo udane-krzeselko wygląda bardzo fajnie-jak nówka normalnie-odpoczynek należy Ci się jak najbardziej-szkoda tylko,że ten czas tak szybko biegnie:)Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Agnieszko, fajne krzesełko. Dałyście mu nowe życie. Aż chciałoby się usiąść.

    OdpowiedzUsuń
  3. okazuje się, ze jesteś kobietą wielu talentów:))
    rewelacyjnie odnowiony fotel - ciekawa jestem efektu końcowego - czyli poduchy!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuje i gorąco pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Agnieszko! zaskoczyłaś mnie!! Pięknie dałaś drugie życie temu krzesełku :) A podusia może z filcu? Widziałam właśnie niedawno piękne krzesło robione przez Turka z podusią i oparciem z białego filcu z kwiatami... Katarzynka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje,że jeszcze nie raz Ciebie zaskoczę!!! Pozdrawiam Aga

      Usuń
  6. Qrcze ale super to zrobiłaś... mam nadzieję, że przy okazji zdradzisz trochę i z tej dziedziny...

    OdpowiedzUsuń
  7. Agnieszka super.czekam na efekt koncowy.bedzie piekne:)

    OdpowiedzUsuń

Etykiety